Tracąc rachubęte dreszcze
o poranku
złożone w gardle
na wysokości oczu
ukrywane przed sobą
oddalają tajemnicę
potrzebę oddechu
żarłocznie zbliżającej pełni
trafiają do drzwi
gdzie kurz na literach nieobecności
pukając przez las
pod drzewem czasu
bp
...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz