Czasem jestem tam...gdzie mnie nie ma
zrywam pajęczyny z drzwi...
i znowu żyję.
Ostatnie światło na wznak
odłamków lustra drżenie
trochę jak motyle
unoszące się w tańcu
tak ja się czuję, przechodząc próg
Każde wrażenie zasługuje na nie zapomnienie.
bp
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz